Kolejka do Polski
Pod konsulatem we Lwowie po wizy stoją setki osób: emeryci, handlarze, turyści. Nagle wszyscy chcą wyjechać.
Kolejka do Polski
- Mały ruch w Rosji
- Bogusław Majewski, rzecznik MSZ dla "Rz"
- Ceny wiz
Kolejki przed polskim konsulatem we Lwowie
FOT. (C) EUGENIYCH KRAWS
PIOTR KOŚCIŃSKI
ZE LWOWA
Pod polskim konsulatem we Lwowie stało wczoraj około stu osób. Tak jest codziennie, od 1 września. - W pierwszym tygodniu wydawania wiz przyjęto ponad 900 interesantów. Wydano 400 wiz - informował na wczorajszej konferencji prasowej p.o. konsula generalnego Janusz Jabłoński.
Na ulicy Iwana Franka 110 stoją właściwie dwie kolejki: dłuższa po kwestionariusze, krótsza do składania wniosków wizowych.
- Stoję już ładnych parę godzin. Dziś może uda się dostać wniosek i ustalić termin rozmowy. Pewnie na jutro. Kiedy dostanę wizę? Nie wiem - denerwuje się kobieta w średnim wieku.
- Chcę jechać na piwo do Przemyśla. Mam prawo? No chyba mam... Polacy mogą bez wiz jechać na piwo do Lwowa, a ja muszę tu stać godzinami - mówi zirytowany mężczyzna.
- Wolałabym zapłacić, niż tu stać! - kiwa głową kobieta. Nie chce powiedzieć, dokąd się wybiera. - Mam rodzinę w Opolu -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta