Ryby na zawał serca
Ryby na zawał serca
To zadziwiające, ale z reporterskiego obowiązku musimy poinformować, że jedzenie dużo ryb wcale nie chroni przed zawałem serca. Wskazują na to najnowsze badania specjalistów fińskich. Zaprzeczają one rozpowszechnionemu przekonaniu, że ryby, w tym szczególnie słodkowodne, zawierające znaczne ilości kwasów tłuszczowych omega-3, korzystnych dla serca, w znacznym stopniu chronią przed chorobą wieńcową i zawałem serca. Pisze o tym na łamach specjalistycznego czasopisma "Circulation" Jukka T. Salonen. We wschodniej Finlandii mężczyźni, najbardziej zagrożeni chorobą niedokrwienną serca, od lat spożywają znaczne ilości takich ryb, a mimo to zachorowalność z tego powodu wcale nie jest mniejsza. Okazało się natomiast, że jedzone przez nich ryby zawierają znaczne ilości metali ciężkich, w tym głównie rtęci. Nie ma jeszcze pewności, czy to tylko przypadek, ale u osób z wysokich poziom tego mikroelementu w organizmie ryzyko zawału serca jest 3-krotnie większe.
Z. W.