Wojsko jak czarna skrzynka
Politycy twierdzą, że armia umyka cywilnej, demokratycznej kontroli
Wojsko jak czarna skrzynka
Polityczna batalia o obsadę stanowiska ministra obrony weszła w decydującą fazę. -- Tymczasem -- zwraca uwagę Janusz Onyszkiewicz, były szef MON -- nie wszyscy zdają sobie sprawę z olbrzymiej władzy, w jaką wyposażono jeszcze kiedyś, tę funkcję. Minister obrony w Polsce, jeśli na to spojrzeć od strony formalnych uprawnień, może dosłownie wszystko. Chociażby dokonywać samodzielnie poważnych zmian w resorcie, bez mała przemeblować całe siły zbrojne, praktycznie bez konieczności pytania kogokolwiek z zewnątrz o zgodę. To minister ostatecznie podejmuje decyzję o wysłaniu polskiego oddziału z zagraniczną misją. Fakt, że do tej pory szef MON najważniejsze rozstrzygnięcia poddawał debacie na forum rządowym nie zmienia istoty prerogatyw, które w przyszłości należałoby rozsądnie przebudować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta