Cena lekceważenia Phenianu
Polska dyplomacja nie podjęła żadnych zdecydowanych działań, by obronić przed wyrzuceniem z Korei Północnej naszych wojskowych obserwatorów
Cena lekceważenia Phenianu
Krzysztof Darewicz z Pekinu
Polska dyplomacja nie zdołała zapobiec usunięciu sześciu naszych obserwatorów wojskowych z północnej części strefy zdemilitaryzowanej na Półwyspie Koreańskim. Polscy oficerowie działali w ramach Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych. Fakty dowodzą, że MSZ wykazało lekceważenie zarówno wobec sytuacji naszych wojskowych w Panmundżonie, jak i postępowania władz Korei Północnej, które uciekły się do szantażu, by dopiąć swego celu. Najsmutniejsze jest zaś to, że nie doceniono również przebiegłości Phenianu, albowiem nieprzypadkowo postanowił on zaatakować polską misję właśnie w okresie politycznego przesilenia w Warszawie. Zmuszeni do poddania się bez walki zapłacimy teraz za to międzynarodowym prestiżem.
Wojna koreańska zakończyła się 27 lipca 1953 roku zawarciem układu rozejmowego w Panmundżonie między siłami ONZ (de facto armią Stanów Zjednoczonych) a Koreą Północną i "chińskimi ochotnikami", czyli siłami zbrojnymi Chin ludowych. Wzdłuż 38 równoleżnika, dzielącego Półwysep Koreański na Północ i Południe, utworzono strefę zdemilitaryzowaną, a kontrolę nad przestrzeganiem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta