Podatkiem w opozycję
Podatkiem w opozycję
(c) WITALY HRABAR
PIOTR KOŚCIŃSKI
ZE LWOWA
Kafe Dzyga przy ulicy Wirmeńskiej (Ormiańskiej) we Lwowie. Obok niewielkiej galerii sztuki salka z kilkoma stolikami - można coś zjeść, coś wypić. Przy stoliku pod lustrem siedzi dwóch mężczyzn w czarnych kurtkach. Siedzą od rana do nocy. Od czasu do czasu wzywają kelnera, ten podaje im wydruk z kasy. Pracowicie podliczają zamówienia. To milicja podatkowa. W taki sposób kontroluje Dzygę.
Gorzej było w innym, bardzo eleganckim lokalu na Prospekcie Swobody - Widenskiej Kawiarni (Wiedeńskiej). Pewnego wieczoru wtargnęła tam grupa funkcjonariuszy milicji podatkowej, zamaskowanych, z bronią w ręku, wyglądających jak antyterroryści. Kazali stanąć kelnerom i gościom pod ścianami. Poddano ich kontroli.
Najazd milicji na kawiarnię był zapewne dla niektórych gości emocjonującym przeżyciem. A co mieli powiedzieć klienci Kredyt Banku Ukraina (większość udziałów ma w nim polski Kredyt Bank), będący świadkami akcji zamaskowanych milicjantów, którzy uderzyli na siedzibę tej instytucji? O tym, że Kredyt Bank Ukraina wygrał z władzami skarbowymi kilkanaście procesów, dowiedzieli się z opóźnieniem, z prasy, a szturm milicji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

