Świat według 'Marii'
Świat według "Marii"
GRZEGORZ ŁYŚ
Upłynęły dwa miesiące od chwili, gdy jacht "Maria" zawinął, po okrążeniu kuli ziemskiej, do Szczecina, ale jego skipper Maciej Krzeptowski nie całkiem jeszcze powrócił ze swej wielkiej podróży. Nie ogląda telewizji, nie czyta gazet. Kupienie biletu i przejazd tramwajem urasta w jego wyobraźni do rangi poważnego problemu. Trudno mu się dopasować do polskiej codzienności.
Na jachcie, w czasie rejsu - jeśli załoga jest dobrana - życie toczy się utartym trybem. Stawia się żagle i zrzuca się żagle. Gotuje się i rozmawia, obserwuje chmury i morze, pływa i nurkuje. Wszystko jest o wiele prostsze. Na przykład w fiordach patagońskich: skały, woda i niebo. - Nie ma żadnego oszukaństwa - podkreśla Krzeptowski.
W Patagonii żegluje się tylko w dzień, na noc przybija do brzegu. Te noce - spędzane na szantach przy chilijskim winie - załoga "Marii" wspomina najczęściej.
Świetlisty szlak
"Maria" - własność i jedyny prawdziwy dom kapitana Ludomira Mączki - jest niespełna dziesięciometrowym, dwumasztowym (z ożaglowaniem typu kecz) jachtem o drewnianym mahoniowym kadłubie. Należy do znanej rodziny jachtów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta