Baczne oko Mustafy Kemala
Baczne oko Mustafy Kemala
Stambuł, październik 2003 r., obchody 80. rocznicy powstania nowego państwa tureckiego
(C) REUTERS
TERESA STYLIŃSKA
Jego portrety wiszą wszędzie - w każdym urzędzie, w każdej szkole, w każdej instytucji państwowej i w wielu niepaństwowych. Jego imię widnieje w preambule do konstytucji, a deputowani do parlamentu składają przysięgę na wierność jego ideom. Ma pomniki w każdym większym mieście. Jego imieniem nazwano lotnisko w Stambule, wieżę telewizyjną w Ankarze i wielką zaporę na Eufracie w południowo-wschodniej części kraju, największe przedsięwzięcie inżynieryjne ostatnich lat, i oczywiście niezliczoną liczbę ulic i placów. Mauzoleum w Ankarze, gdzie spoczął po śmierci, stało się symbolem współczesnej Turcji.
Mustafa Kemal Pasza. W 1934 roku, gdy parlament postanowił, że każdy obywatel turecki musi mieć nazwisko, on także otrzymał swoje: Atat?rk, "ojciec Turków". Trafnie oddaje ono istotę rzeczy, bo Atat?rk jest dla Turków prawdziwym ojcem narodu. Gdyby nie jego determinacja, odwaga, umiejętność przewidywania i zdolności przywódcze, współczesnej Turcji, w jej obecnym kształcie geograficznym i politycznym, zapewne by nie było. Ostałoby się pewnie, tak jak to planowały mocarstwa z pierwszej wojny, okrojone i nic...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta