'Więźniowie przeszłości'
"Więźniowie przeszłości"
Z zainteresowaniem czytałem artykuł Zdzisława Krasnodębskiego "Więźniowie przeszłości" ("Plus Minus" z 31 października - 2 listopada), jako że wypowiedzi np. Adama Krzemińskiego, Bohdana Klicha czy właśnie Zdzisława Krasnodębskiego równoważą deficyt rozwagi, znajomości faktów i politycznego wyczucia, wnoszony przez polskich uczestników debaty na temat projektu tzw. centrum wypędzonych. Zastanawiające jest to unisono, z jakim reprezentujący wszystkie barwy polityczne, pokolenia i profesje Polacy demonstrują swe nieprzejednanie. Zastanawiające nie tylko dlatego, że jednomyślność nie należy do naszych cnót narodowych, lecz również dlatego, że w samej rzeczy wyraża ona daleko posuniętą aprobatę dla scenariuszy politycznych narzuconych Polakom przez Jałtę, Poczdam i zimną wojnę.
Gdyby dzisiaj odbywało się słynne referendum "3 razy tak", może wcale nie trzeba byłoby go fałszować? A kreowany przez propagandę Moskwy i PRL demon rewanżysty zachodnioniemieckiego, niegdyś traktowany z ironicznym przymrużeniem oka, bez wsparcia politycznej presji jest dziś przyjmowany jak najbardziej serio. Dodajmy do tego obsesję własnej niewinności Polaków, którą zauważa Zdzisław Krasnodębski, oraz niezdolność do zmierzenia się z ciemnymi stronami własnej przeszłości.
Czyżby w kontekście czasu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta