Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Psiarze

07 marca 1995 | Kraj | BW

Pani pewnej ratlerki śpi z mężem oddzielnie: pies wchodził między nich, w końcu zaczął na nią szczekać, dostał nerwicy, był leczony, więc uznali, że lepiej, jeśli pani będzie spać gdzie indziej.

Psiarze

Bernadeta Waszkielewicz

-- Dlaczego hoduje pan właśnie labradory?

-- Bo są bardzo inteligentne, szalenie komunikatywne... Właściwie labradory nie potrafią tylko mówić.

-- Ale w wigilię to chyba mówią?

-- No, mój nie mówił... Ale za to podzieliłem się z nim opłatkiem!

Od rana wyczesywanie. Gromadki właścicieli ze szczotkami i grzebieniami.

"Z góry na dół wilgotną irchą,

a potem jedwabną lub aksamitną szmatką. Używamy specjalnego sprayu, aby nadać sierści maksymalny połysk". Psie pyski rozpływają się z przyjemności, bo kto nie lubi, jak go tak głaszczą, czeszą, pieszczą zarazem... Potem zaczynają nerwowo i radośnie poszczekiwać. Odszczekują się swoim konkurentom, kręcą w kółko, bo nie wolno iść się pobawić, ale wygląda na to, że w szystkie lubią to, co ludzie każą im robić.

Tysiąc pięćset dziewięćdziesiąt jeden psów -- przedstawiciele 150 ras. Tyle przynajmniej zgłoszono na II Zimową Międzynarodową Wystawę Psów Rasowych. Jest początek marca, więc pogoda niezbyt sprzyjająca psiej urodzie --...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 422

Spis treści
Zamów abonament