Psiarze
Pani pewnej ratlerki śpi z mężem oddzielnie: pies wchodził między nich, w końcu zaczął na nią szczekać, dostał nerwicy, był leczony, więc uznali, że lepiej, jeśli pani będzie spać gdzie indziej.
Psiarze
Bernadeta Waszkielewicz
-- Dlaczego hoduje pan właśnie labradory?
-- Bo są bardzo inteligentne, szalenie komunikatywne... Właściwie labradory nie potrafią tylko mówić.
-- Ale w wigilię to chyba mówią?
-- No, mój nie mówił... Ale za to podzieliłem się z nim opłatkiem!
Od rana wyczesywanie. Gromadki właścicieli ze szczotkami i grzebieniami.
"Z góry na dół wilgotną irchą,
a potem jedwabną lub aksamitną szmatką. Używamy specjalnego sprayu, aby nadać sierści maksymalny połysk". Psie pyski rozpływają się z przyjemności, bo kto nie lubi, jak go tak głaszczą, czeszą, pieszczą zarazem... Potem zaczynają nerwowo i radośnie poszczekiwać. Odszczekują się swoim konkurentom, kręcą w kółko, bo nie wolno iść się pobawić, ale wygląda na to, że w szystkie lubią to, co ludzie każą im robić.
Tysiąc pięćset dziewięćdziesiąt jeden psów -- przedstawiciele 150 ras. Tyle przynajmniej zgłoszono na II Zimową Międzynarodową Wystawę Psów Rasowych. Jest początek marca, więc pogoda niezbyt sprzyjająca psiej urodzie --...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta