Półlegalne taksówki
Półlegalne taksówki
Kilkaset taksówek zakorkowało ulicę Przybyszewskiego, czekając na zamontowanie kas
FOT. PIOTR KOWALCZYK
Tylko około 3,5 tys. taksówek jeździ od wczoraj po Warszawie w pełni legalnie. Jedynie tylu kierowców zamontowało w swoich samochodach kasy fiskalne. Oznacza to, że ponad 5 tys. taksówkarzy wozi mieszkańców stolicy bez stosownych uprawnień. Niektórzy nie mają nawet licencji.
W ostatnich dniach grudnia taksówkarze przypuścili prawdziwy szturm na punkty uprawnione do montowania taksometrów i kas. Taksówki zablokowały ulice dojazdowe, a samochody warszawiaków utknęły w kolejnych korkach na Chomiczówce i Kole. Początek roku zapowiada się podobnie.
Strajki i protesty taksówkarzy nie zmieniły stanowiska Ministerstwa Finansów - od czwartku jeżdżenie bez urządzeń fiskalnych jest nielegalne. Jednak nie wszystkie taksówki bez kas fiskalnych zniknęły z ulic.
Część kierowców zbojkotowała nowe przepisy i nadal zamierza świadczyć swoje usługi na starych warunkach. - To bandycki interes...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta