Łagodna i ostra krytyka
- Najważniejsze zarzuty
- Powiedzieli
Jerzy Hoffman upominał się o polskie kino w polskiej telewizji
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
BARBARA HOLLENDER
Czy nowy projekt ustawy o kinematografii może wprowadzić nas do Europy, gwarantując warunki dla rozwoju naszego kina? Dyskusji filmowców przysłuchiwali się wczoraj posłowie w czasie pierwszego posiedzenia Komisji Kultury poświęconego nowemu prawu filmowemu.
Zmierzch superprodukcji, na które nie ma już ani pomysłów, ani specjalnego zapotrzebowania publiczności. Zagubione średnie pokolenie filmowców i młodzi, którzy mają coś do powiedzenia, ale pracują bez pieniędzy. Do tego długi zostawione przez zlikwidowany Komitet Kinematografii, skromny budżet Ministerstwa Kultury, osłabieni kryzysem finansowym producenci i cień, jakim na środowisku położyła się tzw. afera Rywina. Taki jest dziś polski krajobraz filmowy. Czy nowa ustawa go zmieni? Nie oszukujmy się, żadna ustawa nie gwarantuje artystycznych fajerwerków ani rozkwitu narodowego kina. Ale może stworzyć warunki do jego rozwoju.
Nasza kinematografia działa na podstawie ustawy z roku 1987 - gdy w Polsce panował inny ustrój, a kultura nie musiała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta