Unii Europejskiej bitwa o Turcję
Unii Europejskiej bitwa o Turcję
Kiedy spiskowcy, którzy stali za niedawnymi zamachami samobójczymi w Stambule, rzucili ludzkie bomby przeciwko synagogom i urzędom brytyjskim, adresowali tę akcję do różnych odbiorców. Jednymi z nich - potencjalnie najważniejszymi - są obywatele Unii Europejskiej. Unii, przystąpienia do której, i to jak najszybszego, łaknie klasa polityczna Turcji.
Bitwa o członkostwo Turcji w Unii będzie się toczyć na wielu frontach. W samej Turcji, której rząd podejmuje obecnie poważne reformy, by mogła ona uzyskać status kandydata. Przy stole negocjacyjnym, jeśli w grudniu 2004 roku Rada Europejska zezwoli Komisji na rozpoczęcie z nią formalnych rozmów akcesyjnych. I w społeczeństwach obecnych krajów członkowskich. Z tych trzech frontów najtrudniejszy będzie trzeci. Większość obywateli Unii nie najlepiej przyjmuje perspektywę członkostwa Turcji. Być może ci, którzy ponoszą odpowiedzialność za akty przemocy w Stambule, wykalkulowali sobie, że terroryzm islamski jeszcze nasili ten...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta