Do zobaczenia w Zakopanem
- MÓWI SIGURD PETTERSEN - Nie jestem nikim ważnym
- Sigurd Orjan Pettersen (sylwetka)
- Adam Małysz o sobie i turnieju
- Ocenia Apoloniusz Tajner
- Wyniki
- KOMENTARZ - Dajmy im spokój
Najlepsi w Turnieju Czterech Skoczni. Od lewej: Martin Hoellwarth, Sigurd Pettersen i Peter Zonta.
(C) AFP
ANDRZEJ ŁOZOWSKI
Z BISCHOFSHOFEN
Sigurd Pettersen (Norwegia), Martin Hoellwarth (Austria) i Peter Zonta (Słowenia) - taka jest kolejność w 52. Turnieju Czterech Skoczni. Adam Małysz był tym razem na piętnastym miejscu, najgorszym od czterech lat.
Ostatni konkurs w Bischofshofen odbył się cały jednego dnia: w południe były kwalifikacje, zrezygnowano z systemu ko, wszystko poszło gładko. Trzeci raz wygrał Sigurd Pettersen, który wyprzedził Słoweńca Petera Zontę i Fina Janne Ahonena. Małysz był na 20. miejscu. Po konkursie trener Apoloniusz Tajner informował, że Małysz nie wystartuje w Libercu w najbliższą sobotę i niedzielę. Nie będzie tam również zwycięzcy turnieju Pettersena.
Norweg zachowywał się w pierwszej serii zadziwiająco chłodno, żeby nie powiedzieć z zimną krwią. Na pewno miał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta