![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Państwo pracy
Państwo pracy
W tytułowym zwrocie nie chodzi oczywiście o jakikolwiek przymus pracy. Warto jednak zastanowić nad tym, że w późnych latach 90. w wielu krajach zdominowanych przez reguły państwa opiekuńczego zaczęto poszukiwać nowej orientacji dla interwencji w rynek pracy i sferę polityki społecznej.
Okazywało się bowiem, iż troska i współczucie dla biednych, niemogących znaleźć pracy, kiepsko wykształconych, coraz bardziej zawodowo i życiowo bezradnych - przybierająca postać przyzwolenia na długotrwałą opiekę ze strony państwa, przestaje przynosić rezultaty. Systemy zasiłków, które można było pobierać przez prawie 36 miesięcy (Dania, Niemcy), łatwość w uzyskiwaniu zgody na wcześniejszą emeryturę (Niemcy, Włochy), szkolenia na koszt firmy w wymyślnych dziedzinach (Francja) - przestały wystarczać do rozwiązania wielu problemów. I kosztowały niesłychanie drogo.
Kształtowała się nowa mentalność potężnych grup społecznych,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
