Obrona banku centralnego
Obrona banku centralnego
REUTERS
Antonio Fazio, prezes Banku Włoch, krytykowany za to, że jego instytucja nie zdołała zapobiec skandalowi Parmalatu, powiedział we wtorek przed komisją parlamentarną, że nie ponosi za to odpowiedzialności.
Jego zdaniem niemożliwe było śledzenie wszystkich operacji tak rozbudowanej firmy jak Parmalat, mającej rozległe kontakty z bankami zagranicznymi. Według Fazio finansowe zaangażowanie banków włoskich w Parmalacie wynosi około 3 mld euro, a kredyty udzielone tej spółce to w najgorszym wypadku 0,3 proc. wszystkich pożyczek. Luigi Spaventa, były szef włoskiej komisji papierów wartościowych, powiedział Reutersowi, że spółki o skomplikowanej strukturze, z filiami w rajach podatkowych odmawiających współpracy z instytucjami nadzoru, nie powinny być notowane na giełdach. (Reuters, W.Z.)