Jesteśmy dobrymi sąsiadami
Jesteśmy dobrymi sąsiadami
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Jak pan ocenia skandal wokół prezydenta Rolandasa Paksasa. I jaki przewiduje finał tej sprawy?
ALGIRDAS BRAZAUSKAS: Mamy na Litwie dziwną sytuację. Prezydenta wybiera się w bezpośrednim głosowaniu. Ludzie wyobrażają sobie, że wybierają przywódcę, który wszystko może, wszystko dla nich zrobi. Kompetencje głowy państwa są niestety mocno ograniczone. Państwo to system, w którym każdy ma pewne obowiązki i pewne możliwości. Tymczasem doszło do zachwiania równowagi pomiędzy możliwościami, chęciami i obietnicami. Prezydent powinien wiedzieć, co jest w stanie zrobić. Obejmując urząd, powinien pogodzić się z tym, a nie próbować robić rewolucję. Rewolucje prowadzą do tego, co mamy dziś....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta