Koniec zabawy w ciuciubabkę
Koniec zabawy w ciuciubabkę
Henry Kissinger uważa, że budowany przez Izrael mur może umożliwić utworzenie państwa palestyńskiego jeszcze przed zawarciem ostatecznego porozumienia przez obydwie strony konfliktu. Czy pana zdaniem jest to ze strony Ariela Szarona świadoma strategia?
URI HUPPERT: Jeśli rzeczywiście dojdzie do przyspieszenia powstania państwa palestyńskiego, to będzie to jedynie skutek uboczny taktyki Szarona. Oczywiście bardzo ważny, ale nie dla niego. On nie liczy na porozumienie z Palestyńczykami. Od dawna zapowiadał politykę jednostronnych kroków i teraz ją realizuje, bo doszedł do wniosku, że próby rozwiązania konfliktu drogą negocjacji nie mają sensu. Dlatego przestał się bawić z Palestyńczykami w ciuciubabkę.
Czy decyzja o ewakuacji osadników żydowskich ze Strefy Gazy oznacza, że przestał się też bawić z nimi?
On teraz próbuje swoich sił. Nieprzypadkowo wybrał Gazę. Szaron przed decydującym starciem, które go niewątpliwie czeka na Zachodnim Brzegu Jordanu, chce najpierw wyrzucić za burtę największe ciężary. Jednym z nich jest zaangażowanie militarne w Strefie Gazy. Wycofanie się stamtąd, de facto, oznacza zwolnienie jednej dywizji z konieczności obrony osiedli, które dawno temu straciły znaczenie strategiczne. Poza tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta