Co w budżecie piszczy
JANUSZ JANKOWIAK
Co w budżecie piszczy
Na pierwszy rzut oka obraz tegorocznego budżetu po upływie jednej szóstej roku nie wygląda najgorzej. Zaawansowanie wpływów, wydatków, wykonanie deficytu - wszystko wygląda na pozór nieźle w zestawieniu z ubiegłym rokiem, który przykładem nie świecił, choć przecież i tak nie był jeszcze najgorszy. Niestety, inwestorzy nie dokonują oceny sytuacji fiskalnej na podstawie statystyki informującej o wykonaniu budżetu państwa. Dla nich ważniejszy jest wyłaniający się z tej statystyki obraz całego sektora finansów publicznych. A wykonanie budżetu państwa postrzegane z tej perspektywy wygląda już znacznie mniej obiecująco.
Czego doszukać się mogą inwestorzy, kiedy analizują informację o wykonaniu budżetu? Z grubsza mówiąc - pięciu ważnych informacji.
- Po pierwsze - relatywnie małe zaawansowanie deficytu (po lutym - 20,7 proc.) było możliwe, ponieważ rząd od pierwszych miesięcy roku rozpoczął blokadę wydatków. Taka dyscyplina byłaby godna pochwały, gdyby nie towarzyszyło jej "rozlewanie się" deficytu po sektorze. Na przykład Fundusz Pracy, który nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta