Historia dogoniła Sojusz
Historia dogoniła Sojusz
KRZYSZTOF GOTTESMAN
rys. Mirosław Owczarek
Spadek społecznego zaufania do Sojuszu Lewicy Demokratycznej przejawiający się już w jednocyfrowym poparciu otworzył na nowo dyskusję o celowości i szansach działania w Polsce lewicy. Duża część tej dyskusji obarczona jest swoistym grzechem pierworodnym. Postawieniem znaku równości pomiędzy lewicą a postkomunistami z SLD. Nadzieje dla lewicy upatruje się w możliwości przeżycia czy przepoczworzenia Sojuszu. To błąd. Więcej. Im szybszy i bardziej kompletny będzie upadek SLD, tym większe będą szanse dla lewicy.
Komunistyczna dyktatura i oligarchiczna struktura
Ani Polska Zjednoczona Partia Robotnicza, ani jej dzieci: SdRP i SLD, nie były partiami socjalistycznymi czy socjaldemokratycznymi. Początkiem mistyfikacji było wchłonięcie przez komunistyczną i agenturalną PPR tych działaczy PPS, którzy z konformizmu lub wiary, że w pojałtańskiej Polsce można - lub trzeba spróbować - zbudować państwo demokratyczne i sprawiedliwość społeczną. Odpowiedzią były sfałszowane wybory, masowy terror i pacyfikacja robotniczych i inteligenckich protestów. Również, a może przede wszystkim tych prowadzonych z lewicowych pozycji. PZPR była partią władzy i konformizmu,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta