Piłsudski nie był terrorystą
Piłsudski nie był terrorystą
MACIEJ RYBIŃSKI
Czy można zrozumieć Bohdana Cywińskiego? To zadanie jest, zdaje się, trudniejsze niż zrealizowanie apelu zawartego w opublikowanym w środowej "Rzeczpospolitej" artykule Cywińskiego "Zrozumieć terrorystę" . Przekracza to w każdym razie moje skromne możliwości intelektualne.
Zaczyna się tekst zacnego autora "Rodowodów niepokornych" od wezwania do niezabijania terrorystów. Nie wiadomo, do kogo ten apel jest kierowany, któż z nas bowiem ma czy może mieć okazję zabicia terrorysty? Jest raczej odwrotnie. Nasze szanse zwykłych ludzi, normalnych publicystów, szeregowych felietonistów na zabicie przez terrorystę są duże i ciągle rosną. Można by raczej - oczywiście bezskutecznie - apelować do terrorystów o niezabijanie przechodniów ulicznych, pasażerów kolejek podmiejskich, dzieci szkolnych i kobiet w ciąży.
Można by, wzorem Cywińskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta