Mówimy różnymi językami
Mówimy różnymi językami
Fot. Jakub Ostałowski
- Gospodarka rozwija się w tempie 5 proc., produkcja wzrasta aż o 18 proc., mamy boom w eksporcie, nawet inwestycje powoli zaczynają wzrastać. Może nasza gospodarka - wbrew powszechnemu biadoleniu - jest już w całkiem niezłej formie i trzeba jedynie spokojnie poczekać na efekty?
- Z gospodarką jest świetnie. Z danych statystycznych wynika, że przedsiębiorcy, którzy już posprzątali w swoich firmach, mają pieniądze, mają potencjał, a jednocześnie wstrzymują się z inwestycjami. Kto bowiem zaryzykuje wzięcie kredytu albo wyłożenie swoich pieniędzy, nie wiedząc, kiedy powstanie i jaki będzie rząd i czy złoty nie osłabnie tak, że za euro przyjdzie nam płacić 5,60 złotego? Jaki biznesplan można na tym zbudować? Duże firmy przeżyją, dla małej firmy jest to koniec świata. Dlatego wszyscy czekają, nikt nie myśli o zwiększaniu zatrudnienia, choć to kluczowa dziś sprawa dla nastrojów społecznych. Dokładnie widać, jak polityka przekłada się na gospodarkę. Dla przedsiębiorców, zwłaszcza małych, ryzyko polityczne jest zbyt duże.
Trzeba mieć świadomość, że każde oświadczenie polityka daje efekty nie tylko na rynku finansowym, ale i w decyzjach przedsiębiorców. Mały przedsiębiorca nie zatrudnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta