![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Dozwolony hektar - furtką dla inwestorów
Dozwolony hektar - furtką dla inwestorów
Grunt rolny nigdy nie będzie działką budowlaną bez odrolnienia. Czynią to gminy w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Nie w każdym jednak wypadku plan jest potrzebny.
Przeszło 70 proc. kraju nie ma obecnie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Większość gmin posługiwała się bowiem starymi planami uchwalonymi wedle ustawy z 1984 r., których część straciła ważność z końcem grudnia 2002 r., a część od 1 stycznia 2004 r.
W wielu rejonach kraju nie można więc nic wybudować na gruntach rolnych dopóty, dopóki gminy nie uchwalą nowych planów. Status gruntów rolnych mają wbrew pozorom nie tylko grunty wiejskie, ale również tereny położne w obrębie miast, np. w Warszawie, Krakowie czy Poznaniu. W tym ostatnim stanowią one aż czwartą część miasta.
Pół biedy, jeżeli stare plany, które straciły ważność, zawierały zgodę na odrolnienie. Wciąż jest ona ważna, mimo że plany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
