Siedmiu chudych
Siedmiu chudych
Kiedy mieszka się razem z grupą skoczków i chodzi z nimi na śniadania, można łatwo spostrzec, jak Małysz, Hannawald czy Ljoekelsoey przyglądają się bacznie każdemu plasterkowi wędliny, mierzą okiem każdy kawałek sera, bardzo długo stoją przy pieczywie. Oni po prostu liczą w pamięci kalorie, które nakładają na talerz, żeby później przy wadze nie tłumaczyć się trenerowi czy lekarzowi, że nie potrafią zapanować nad apetytem.
Niestety, można było tylko współczuć skoczkom, ale miało się ochotę zakraść po cichu do ich hotelowego pokoju i podrzucić pod osłoną nocy trochę kabanosów. Trener, psycholog i fizjolog wyglądali jak pączki w maśle, podczas gdy ich podopieczni jak ludzie zamieszkujący strefę głodu, odżywiani chlebem i wodą raz na kilka dni.
Komisja skoków FIS, dowodzona przez Waltera Hofera, wzięła sprawy w swoje ręce i postanowiła wydać wojnę kandydatom na anorektyków. Na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta