Demokracja aż do przesady
Demokracja aż do przesady
Prawo wyborcze III RP zabrania skazanym za przestępstwa startować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Pozwala takim osobom kandydować do parlamentu polskiego. Ktoś taki może być nawet wybrany na głowę państwa. Nie będzie mógł ubiegać się o mandat radnego w przyszłej kadencji samorządów, ale już o stanowisko wójta lub burmistrza tak.
Według obowiązującej samorządowej ordynacji wyborczej radny traci mandat wskutek prawomocnego skazującego wyroku sądu orzeczonego za przestępstwo umyślne. Podobne rozwiązanie dotyczy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Przewidziano je w ustawie o ich bezpośrednim wyborze. Nie ma go jednak w ordynacjach do Sejmu i Senatu. Pozwala to skazanym parlamentarzystom nadal sprawować swoje mandaty.
Na łamach "Rz" toczy się dyskusja: i politycy, i prawnicy konstytucjonaliści krytykują stan rzeczy, który pozwala przestępcom...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta