Samochód to też przychód
Samochód to też przychód
RYS. PAWEŁ GAŁKA
GRAŻYNA J. LEŚNIAK
Uznanie samochodu firmowego, użytkowanego przez właściciela lub pracownika nie tylko do celów służbowych, lecz także prywatnych, za jego przychód, od którego musiałby on zapłacić podatek dochodowy, to sposób na uregulowanie kwestii korzystania z samochodów w firmach.
Pomysł od dawna jest rozważany przez Ministerstwo Finansów. Nie wiadomo, czy resort nie powróci do niego przy najbliższej nadarzającej się okazji.
Chociaż sprawa jest rozważana w Ministerstwie Finansów, to - na razie - nie została skonkretyzowana w postaci projektu ustawy. W Biurze Prasowym MF powiedziano "Rz", że obecnie trudno jest przesądzić, czy i kiedy taka propozycja się pojawi i jak będzie ostatecznie wyglądać. Eksperci podatkowi i motoryzacyjni są zdania, że przed problemem nie uciekniemy. Prędzej czy później będziemy więc musieli uregulować kwestię prywatnego użytku samochodów służbowych, tak jak zrobiły to już inne kraje Unii Europejskiej.
Bolesne, ale sprawiedliwe
Znawcy rynku samochodowego nie mają wątpliwości, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta