Zostawić po sobie ślad
Zostawić po sobie ślad
(c) TOMASZ ŻUREK
JERZY SADECKI
Podzielił się z innymi dorobkiem swego życia. Sprzedał gromadzoną latami ukochaną kolekcję 250 obrazów. Za uzyskane pieniądze zbudował sześć domów dla bezdomnych, chorych, zagubionych w życiu i dla repatriantów z Kazachstanu. Znalazło tam dach nad głową około trzystu osób.
Władysław Godyń z Krakowa jest filantropem szczególnego rodzaju. Fortuna nie spadła na niego niespodziewanie, nie wygrał niczego na loterii, nie dostał spadku. Do dużego majątku doszedł własną pracą i zapobiegliwością.
- Przez życie należy kroczyć tak, aby ślady twoich stóp pozostały - te słowa nieżyjącego już biskupa Jana Chrapka są Władysławowi Godyniowi bardzo bliskie.
Godyń urodził się w 1921 roku we wsi Czerna koło Krzeszowic. Po szkole podstawowej musiał pracować, by zarabiac na życie, podczas okupacji został wywieziony na roboty do Niemiec. Kilka lat po wojnie założył gospodarstwo ogrodnicze, które stało się jego życiową pasją. Stopniowo je rozbudowywał, mądrze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta