Dobijanie Jukosa
Dobijanie Jukosa
Wczoraj wierzycielskie banki zachodnie zwróciły się o natychmiastowy zwrot ponad miliarda dolarów kredytu, jakiego udzieliły rosyjskiemu koncernowi naftowemu Jukos. Wcześniej rosyjski skarb państwa i prokuratura nakazały wpłacenie zaległych - ich zdaniem - podatków na sumę prawie 7 mld USD. Wczoraj przedstawiciele Jukosa ostrzegli, że w tej sytuacji będą zmuszeni do wstrzymania wydobycia i eksportu ropy. Jukos jest głównym dostarczycielem ropy do Polski. Na wiadomość o kłopotach Jukosu wzrosła cena ropy na świecie.
Transport ropy za pośrednictwem państwowego rurociągu Transnieft Jukos ma opłacony tylko do 9 lipca. Koncern ostrzegł, że w sierpniu mogą nastąpić kłopoty z przekazywaniem ropy tą drogą. Wcześniej najprawdopodobniej wstrzyma transport ropy cysternami kolejowymi oraz tankowcami. Nieoficjanie przedstawiciele Jukosu mówili wczoraj, że nie wykluczają, że na początku sierpnia będą musieli, tłumacząc się działaniem "siły wyższej" zmniejszyć lub wstrzymać dostawy ropy do Polski, na Węgry i na Słowację.
Nie zabraknie, ale może podrożeć
Zapowiedź Jukosu o ewentualnym ograniczeniu dostaw ropy do Polski, może mieć istotny wpływ na nasz rynek. Wprawdzie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta