Otwórzcie bramy
Otwórzcie bramy
Poniedziałkowe greckie gazety
(C) AP / THANASSIS STAVRAKIS
Futbol to taka gra, w której 22 ludzi biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Grecy - Gary Lineker chyba nie przypuszczał, że jego słynne zdanie będzie kiedyś można strawestować w taki sposób. Grecy mają teraz swój karnawał, a fachowcy zastanawiają się, jak doszło do jednej z największych sensacji w historii futbolu.
Grecja obudziła się wczoraj z bólem głowy. W niedzielę 90 proc. obywateli oglądało mecz finałowy, większość wyszła potem na ulice miast, by balować do rana. - To jest sen. Nie chcemy się budzić - mówił mocno zmęczony świętowaniem student Manos Vasilakis, którego reporter agencji Reutera spotkał wczoraj rano leżącego na marmurowych schodach Uniwersytetu Ateńskiego.
Nawet najstateczniejsze dzienniki przystroiły swoje strony w biało-niebieskie barwy narodowe. "Wygraliśmy, otwórzcie bramy, chłopcy wracają jako mistrzowie" - cieszy się dziennik "Ethnos", odwołując się do antycznego ceremoniału powitania zwycięskiego wojska. "Oni wynieśli Grecję na szczyt Europy" - pisze "Eleftheros Typos" nad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta