Nie ma analogii między roszczeniami zabużańskimi a niemieckimi
Nie ma analogii między roszczeniami zabużańskimi a niemieckimi
RENATA KOWALSKA
Waldemar Gontarski i Stefan Hambura, autorzy artykułu "Dziś zabużanie, jutro... " ("Rz", 2. 07.2004) nawiązując do głośnego w ostatnich dniach orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie tzw. roszczeń zabużańskich ostrzegają, że o ile rząd polski nic nie zrobi, aby zamknąć drogę ewentualnym roszczeniom odszkodowawczym niemieckich wypędzonych, budżet państwa może zostać narażony na konieczność wypłacania im odszkodowań.
Tekst zainteresował mnie ze względu na zawartą w nim sugestię o rzekomej analogii pomiędzy roszczeniami zabużańskimi i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta