Horror z ulicy Arkuszowej
Horror z ulicy Arkuszowej
Zakaz obowiązuje, ale wyjątki od niego pozwalają by wąską ulicą Arkuszową jeździły cysterny ważące więcej niż 10 ton
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Remont ulicy Arkuszowej początkowo ucieszył mieszkańców. Ale to, co miało ułatwić życie, stało się koszmarem. Nową jezdnią dniem i nocą kursują cysterny z niebezpiecznym ładunkiem. Drgania gruntu powodują pękanie ścian w budynkach. Do tego smród spalin i hałas. Od pięciu lat rada osiedla bezskutecznie walczy o poprawę bezpieczeństwa i odciążenie arterii od ruchu ciężkich pojazdów.
Ulica Arkuszowa to najkrótsze połączenie Bielan z gminą Izabelin. W latach 1997 - 1999 ulica przeszła gruntowny remont. Położono nowy asfalt i brukowany chodnik po obu stronach jezdni. Jednocześnie powstała długo oczekiwana sieć wodno-kanalizacyjna. Na nowej drodze wprowadzono zakaz poruszania się pojazdów o masie przekraczającej 10 ton. Ale od zakazu wprowadzono wyjątki.
Niebezpieczne ładunki
- Zakaz wjazdu na ulicę nie dotyczy pojazdów obsługujących...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta