Głową i sercem
Głową i sercem
Otylia Jędrzejczak ZDJĘCIE: ANDRZEJ WIKTOR
Nigdy nie mówi, że zdobędzie medal lub pobije rekord. Przedwczesne słowa o własnej wielkości bywają największym ciężarem.
Za cztery miesiące skończy 21 lat. Jest dwukrotną złotą medalistką mistrzostw Europy juniorów, zdobyła trzy złote, trzy srebrne i brązowy medal na mistrzostwach Europy seniorów oraz złoty i dwa srebrne na mistrzostwach świata seniorów. Ma też rekord świata na 200 metrów st. motylkowym. Nie wywalczyła jeszcze medalu olimpijskiego. Ma go zdobyć w Atenach.
Wszyscy myślą, że będzie złoto, bo jaki inny wynik można obstawiać dla mistrzyni i rekordzistki świata? Jędrzejczak nie chce o tym mówić wprost. Woli użyć określenia-wytrychu, którym pierwszy w Polsce zaczął się posługiwać Adam Małysz: - Od mistrzostw Europy w Helsinkach w 2000 roku twierdzę, że wszystko, czego chcę, to dobrze popłynąć. Nigdy nie powiem wcześniej, że zdobędę złoto lub pobiję rekord. Zawsze trzeba zostawić sobie "zapas" psychiczny, bo przedwczesne słowa o własnej wielkości bywają największym ciężarem.
W 2002 roku, po ustanowieniu w Berlinie rekordu świata, powtarzała, że to się nie liczy, że to tylko przystanek na drodze do Aten. Podobnie było w Barcelonie rok temu, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta