Specjalne stosunki
Wnuk krawca z Radomia został nowym ambasadorem USA w Izraelu
Specjalne stosunki
Dziś nowy ambasador USA Martin Indyk złoży list uwierzytelniające prezydentowi Izraela Ezerowi Weizmanowi. Przed tą uroczystością Indyk został przyjęty nieoficjalnie, jeszcze nie jako ambasador USA, przez ministra spraw zagranicznych i premiera.
Nie są to jednak pierwsze spotkania tego 44-letniego dyplomaty amerykańskiego z czołowymi osobistościami Izraela. Od kilku lat Martin Indyk jest bowiem aktywnym członkiem amerykańskiej ekipy pokojowej dla Bliskiego Wschodu pod przewodnictwem Denisa Rossa. W pierwszej połowie marca towarzyszył on Warrenowi Christopherowi w jego podróży po Bliskim Wschodzie, a później wiceprezydentowi USA Albertowi Gore'owi w jego wizycie w Izraelu. Ale nie w toku tych i licznych poprzednich dyplomatycznych wizyt Martin Indyk poznał kraj, wktórym ma reprezentować największe mocarstwo światowe. Nowy amerykański ambasador związany jest bowiem licznymi -- rodzinnymi i uczuciowymi --więzami z Izraelem.
Typowa historia
Dziadek nowego ambasadora, ojciec jego matki, nazywał się Hilel Korman i był zamożnym kupcem w Radomiu. Na początku lat trzydziestych -- być może na skutek zwycięstwa hitleryzmu w Niemczech i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta