Wewnętrzna rewolucja Shella
Po 35 latach zmiana zarządzania
Wewnętrzna rewolucja Shella
Małgorzata Bos-Karczewska z Hagi
Royal Dutch Shell, największe prywatne towarzystwo naftowe świata, ogłosiło pod koniec marca br. plany drastycznej reorganizacji. Pozornie chodzi tu o 30-proc. odchudzenie "na górze", czyli o 1200 pracowników w dwóch centrach decyzyjnych Shella -- w Londynie i Hadze. Ma to przynieść redukcję kosztów o 200-300 mln USD rocznie. Ale nie w tym sedno sprawy, bo "na górze" pracuje tylko 4000 osób, podczas gdy Shell zatrudnia na świecie 100 tysięcy osób. Owa reorganizacja ma za cel zmianę zarządzania korporacją.
Zdaniem Cor Herkströter, przewodniczącego Shella, organizacja centrum decyzyjnego koncernu nie odpowiada nowym wymaganiom. Organizacja "na górze" jest za duża i zbyt powolna, aby odpowiednio reagować na zmieniające się warunki zewnętrzne. Do tego trzeba innej formy organizacji procesów decyzyjnych, czyli innej matrycy i jej koordynatorów. Chodzi o generowanie nowych jakościowo decyzji, tak aby przekładały one strategię Shella na konkretne osiągnięcia....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta