Droga krew honorowa
Droga krew honorowa
Honorowi krwiodawcy nie zdają sobie sprawy, że ich krew jest traktowana jak towar, za który szpitale muszą płacić
(c) RAFAŁ GUZ
Oddając honorowo krew dla bliskiej osoby musimy pamiętać, że szpital i tak za nią zapłaci Regionalnemu Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Może zdarzyć się też, że zebrana krew trafi do zupełnie innej placówki. Na przykład wtedy, gdy szpital ma długi i nie rozlicza się regularnie za dostawy krwi.
Do warszawskiego szpitala na Banacha trafiła niedawno 30-letnia pacjentka z Gdańska. Potrzebowała dużo krwi. Odpowiedniej grupy brakowało w warszawskim Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Przyjaciele chorej zorganizowali więc zbiórkę krwi w Gdańsku. Efekt były imponujący - 64 osoby oddały prawie 30 litrów krwi.
Oddając krew w gdańskim RCKiK, myśleli, że bez kłopotów trafi ona jako dar do szpitala, gdzie leżała ich przyjaciółka. Nie wiedzieli, że ich krew stała się towarem, który ma swoją cenę i trzeba za niego zapłacić. Gdańskie RCKiK...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta