Telewizyjne polowanie na dzieci
Telewizyjne polowanie na dzieci
- Jak przepisy unijne chronią najmłodszych
- Komentarz: Nie tylko konsumenci
REPRODUKCJA MICHAŁ SADOWSKI
Śmiejące się żelki i pożywne batoniki każdego dnia wabią najmłodszych tuż przed dobranocką. Reklam adresowanych do dzieci jest coraz więcej! - alarmują rodzice. Sprawdziliśmy to. W ostatnim roku liczba reklam dziecięcych w telewizjach wzrosła o ponad jedną trzecią. Od kilku tygodni bloki programowe dla najmłodszych w telewizji publicznej są przerywane spotami. Trzeba zaostrzyć przepisy - twierdzą specjaliści.
- Należy wprowadzać regulacje ograniczające nadawanie reklam kierowanych do najmłodszych oraz nakładać kary na tych, którzy ich nie respektują - mówi Maria Braun-Gałkowska, profesor psychologii, autorka wielu badań nad wpływem reklamy na dziecko.
Kilka minut do dziewiętnastej. Na ekranie pojawia się plansza z napisem: "Dobry wieczór dzieci" - dla maluchów znak, że rozpoczyna się dobranocka. Zaczyna się lekcja angielskiego - wesoło, kolorowo i zabawnie. Po zakończeniu lekcji... zaskoczenie. Zamiast następnej bajki - kilkuminutowy blok reklam. Po nim pojawia się ponownie plansza - tym razem z napisem "Wieczorynka"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)

