Ukrana: decydujące starcie
Debata telewizyjna Janukowycz - Juszczenko. Centralna Komisja Wyborcza twierdzi, że nie ma pieniędzy na przeprowadzenie głosowania
- Janukowycz o Juszczence
- Juszczenko o Janukowyczu
- Specjalnie dla "Rzeczpospolitej"
- Analiza: Dwie Ukrainy
Wzajemne oskarżenia, bardzo ostre słowa - tak wyglądała wczorajsza debata telewizyjna między kandydatami na prezydenta Ukrainy: premierem Wiktorem Janukowyczem i liderem opozycji Wiktorem Juszczenką. Debatę transmitował pierwszy kanał telewizji państwowej UT1.
- Musimy zdecydować, czy żyjemy według prawa, czy według kodeksu bandyckiego - powiedział podczas debaty Wiktor Juszczenko, nawiązując w ten sposób do kryminalnej przeszłości swego konkurenta. Premier Janukowycz uznał natomiast, że oskarżenia pod jego adresem to "bezczelne kłamstwa". - Dla pana Juszczenki każda władza jest kryminalna, jeśli to nie on ją sprawuje - powiedział.
Juszczenko ukazał siebie jako człowieka pragnącego zmian - takich, jakich chcą jego współobywatele. - O tym myślą, o tym mówią, tego oczekują od przyszłego prezydenta. (...) Chcą, żeby te zmiany były wielkie - mówił. Za przykład stawiał m.in. Polskę, gdzie "pensje i emerytury są 6,5 razy wyższe". Obiecał stworzenie 5...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta