Tyle dynamiki, ile realizmu
Takiej drogi, by realizować swoje cele, unikając wszelkich podejrzeń, osiągać je, nie drażniąc niekiedy państw ościennych -- nie znam. Recepty na to, aby zadowolić wszystkich, nie mam.
Tyle dynamiki, ile realizmu
Rozmowa z Władysławem Bartoszewskim, ministrem spraw zagranicznych
Opinia publiczna jest zaniepokojona stanem polskiej polityki zagranicznej. Czy pan, półtora miesiąca po objęciu funkcji ministra spraw zagranicznych, podziela ten niepokój i czy zgadza się pan z opinią, iż resort uległ marginalizacji, że w ostatnim czasie utracił dynamikę oraz inicjatywę?
Odpowiedź zależy od tego, o jakim okresie mówimy. W sześcioletniej historii tego resortu były różne okresy. Minister Andrzej Olechowski pełnił z pewnością zbyt krótko swą funkcję. Natomiast minister Krzysztof Skubiszewski, który stworzył podstawy obecnego kursu polityki zagranicznej miał do dyspozycji pięć lat. O osłabieniu dynamiki moźemy mówić w związku ze zmianą rządu, jesienią 1993 r. Sytuacja, jaka wtedy powstała, nie była dla Polski korzystna. Trudności w porozumiewaniu się premiera rządu z ministrem spraw zagranicznych sprawiły, że świat zaczął stawiać kłopotliwe dla nas pytania. Powstało wiele nieporozumień.
O dynamice decydują również środki finansowe. Blokada budżetu, która dotknęła także nasz resort, musiała spowodować,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta