Wolfensohn ma dość
Prezes Banku Światowego James Wolfensohn stwierdził w programie telewizji ABC "This Week", że oczekuje po Białym Domu wyboru nowego przywódcy banku w tym roku, kiedy jemu upłynie 10 lat kierowania tą instytucją. - Byłem przez 10 lat i to chyba dość, ale w razie potrzeby zrobię, co zechcą udziałowcy - dodał 71-letni bankier. Nie jest to niespodzianka. Ponowny wybór George'a Busha nadał sprawie aktualności, bo jak przyznał sam Wolfensohn, jego stosunki z tą administracją nie zawsze były najlepsze. Na mocy nieformalnej umowy 184 krajów, Bankiem Światowym kieruje Amerykanin, a MFW Europejczyk.
NA PODST. AGENCJI OPRAC. P.R.