Przemoc liberalnego patriotyzmu
Marcin Król jest jednym z najlepiej erudycyjnie przygotowanych uczestników debat publicznych w Polsce. Niestety, od lat z coraz większą nonszalancją odnosi się do wiedzy akademickiej, znajdując upodobanie raczej w formach felietonowych. Jego zasługą jest doprowadzenie ideologii politycznej poprawności do ostatecznych konkluzji: nie ma równych praw dla tych, którzy różnią się od nas poglądami! Nie ma demokracji dla czarnosecinnej hołoty.
Tą "nieznośną lekkością myślenia" naznaczona jest także jego ostatnia książka. "Patriotyzm przyszłości", opublikowana w interesującej serii "Szklane domy", w której wydawnictwo Rosner & Wspólnicy zamieszcza eseistyczne analizy społecznej, politycznej i duchowej sytuacji Polski, nie przynosi szczególnego bogactwa myśli oryginalnych. Przeciwnie, obok dużej dawki uwag oczywistych można w niej znaleźć kategorie dawno, zdawałoby się, przebrzmiałe.
Wszystkie spory, jakie toczą się w Polsce po roku 1989, są, zdaniem Króla, nieistotne w zestawieniu z tym zasadniczym: "o polskość - używając terminologii Poppera - zamkniętą i otwartą". Równie nieskomplikowanie jawią się autorowi książki dylematy tolerancji. Tolerować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta