Wyspa jak wulkan gorąca
Ponad dwa miliony turystów odwiedziło w ubiegłym roku Kubę - poinformowała w poniedziałek gazeta "Granma". To rekordowa liczba od czasu, gdy władze otworzyły wyspę w latach 90. dla potrzeb międzynarodowej turystyki.
Komunistyczny dziennik podkreśla, że pochodzący z różnych stron świata przyjezdni odkrywają nie tylko turystyczne uroki Kuby, ale interesują się także "czynem rewolucyjnym i bohaterskim oporem naszego narodu".
Najwięcej osób tradycyjnie przybywa z Kanady. Tuż za Kanadyjczykami plasują się Włosi, Hiszpanie, Niemcy oraz Francuzi.
W grudniu minister gospodarki Kuby Jose Luis Rodriguez oświadczył, że sektor turystyczny odnotuje w 2004 roku wzrost liczby turystów o 7,6 procent. Wnoszą oni poważny wkład do budżetu kraju. Nie wiadomo jednak, jak duży, gdyż informacje o takich dochodach nie są publikowane.
(PAP)