Trzeba ścigać autorów tekstów o "polskich obozach śmierci"
Gdy w październiku zeszłego roku odnaleziono wstrząsający pamiętnik młodej holenderskiej Żydówki, niemiecki tygodnik "Der Spiegel" napisał w swoim wydaniu on-line, że "nazistowscy oprawcy przewieźli ją wraz z rodziną do polskiego obozu śmierci". Podobnych sformułowań użyły wówczas inne niemieckie gazety, jak "Bild" i "Stern".
"Rzeczpospolita" wielokrotnie interweniowała, gdy hasło "polskie obozy koncentracyjne" pojawiało się w serwisach DPA czy w telegazecie państwowej telewizji niemieckiej. W tym ostatnim przypadku powiedziano nam, że w krótkiej, pojawiającej się na ekranie wiadomości po prostu nie zmieściłoby się określenie "obozy koncentracyjne wybudowane w Polsce okupowanej przez Niemców".
Za każde krzywdzące dla Polski określenie można wytoczyć proces - uważają eksperci. Powinna się tym zająć polska niezależna fundacja, gdyż państwo nie mogłoby być w nich stroną. Szef polskiej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta