Zapomniane ofiary narodowego socjalizmu
Za Odrą
Zapomniane ofiary narodowego socjalizmu
W drugiej połowie lat 30. w Palestynie zaczęły powstawać żydowskie kinematografy, przeciwko którym protestowała młodzież syjonistyczna. Powód protestu -- kina, będące własnością Żydów, wyświetlały niemieckie, antysemickie filmy propagandowe. Właściciele kinematografów nie mieli innego wyjścia. Jako emigranci z hitlerowskich Niemiec, których majątki zostały skonfiskowane, mieli prawo część pieniędzy wywieźć w niemieckich towarach. Wywozili więc niemieckie filmy.
"Odżydzono" w tym czasie nie tylko kinematografię. Aryzacji podlegały także wielkie, istniejące do dziś koncerny, banki, instytuty ubezpieczeniowe. I pozostały do dziś "aryjskie" -- koncern handlowy Horten, sieć hoteli Kempinski, Dresdner Bank to tylko przykłady. Żydzi, którzy przeżyli holocaust otrzymali jednak przynajmniej odszkodowania. O zwrot majątku trwałego, nieruchomości i gruntów trwają do dziś procesy. Całkowicie zapomniana została inna kategoria ofiar -- robotnicy przymusowi. Około 8 milionów ludzi, którzy w nieludzkich warunkach podtrzymywali niemiecki przemysł zbrojeniowy i praktycznie przedłużali trwanie wojny, odsuwając ostateczną klęskę.
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta