To będzie przełomowy rok
Pierwszy kwartał tego roku pokaże, jak znacząco konkurencja jest w stanie wpłynąć na wyniki Telekomunikacji Polskiej. W drugim kwartale powinno być jasne, czy na polskim rynku pojawi się nowy operator komórkowy. Drugie półrocze może przynieść zmiany właścicielskie w polskich firmach telekomunikacyjnych.
Lokalne stratyNajpewniejsze wydaje się to, że w wyniku wprowadzenia w końcu 2004 r. przez Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty preselekcji na rynku połączeń lokalnych Telekomunikacja Polska straci sporą część wpływów z tych rozmów. W skali roku rynek połączeń lokalnych TP wart jest 2,5 mld zł, czyli 13,5 proc. skonsolidowanych przychodów firmy i 18 proc. jej przychodów. Marek Józefiak, prezes TP, spodziewa się, że spadek przychodów z połączeń lokalnych będzie dwucyfrowy, wyższy niż 10 proc.
- Pierwszy kwartał 2005 roku w pełni objawi wpływ wprowadzenia preselekcji w połączeniach lokalnych na wyniki Telekomunikacji Polskiej - ocenia Michał Marczak, analityk DI BRE Banku. Krzysztof Kaczmarczyk, analityk Deutsche Banku, ocenia, że udział TP w rynku połączeń lokalnych spadnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta