Nowa wojna na górze
Zdużej chmury mały deszcz. Tak można opisać dotychczasowe starania na rzecz powołania nowego centrowego ugrupowania. Gdy parę tygodni temu w Krakowie liczni intelektualiści - od Józefy Hennelowej po Jana Widackiego - wzywali do powstania nowej siły centrowej - wydawało się, że jest to zapowiedź jakiejś ofensywy politycznej pod patronatem Aleksandra Kwaśniewskiego. Jednak jedyną sensacją polityczną, jaka zdarzyła się po "apelu krakowskim", było opuszczenie SLD przez Jerzego Hausnera i jego wejście od nowej formacji tworzonej przez Władysława Frasyniuka. Kolejnych polityków zaproszonych do klecenia nowego bloku trudno uznać za jakiś wunderteam. Janusz Steinhoff należał do najbardziej bezbarwnych polityków AWS, Tadeusza Mazowieckiego zaś trudno uznać za polityczną nowalijkę. Nie wiadomo, jak trwały będzie związek nowej partii ze Zbigniewem Religą, jedynym popularnym politykiem w tym gronie. Tak eklektyczny zestaw przywódców jako tako dogaduje się w Warszawie, ale już w terenie politycy UW i byli działacze AWS od Steinhoffa drą z sobą koty od lat.
Nowy układ nie wygląda ani solidnie, ani trwale. Frasyniuk kompromituje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta