Bank Światowy dla rykszarzy z Dhaki
Czyżby z ulic Dhaki, stolicy jednego z najbiedniejszych państw świata, jakim jest Bangladesz, miała zniknąć większość ryksz? Takie plany ma tamtejszy rząd. Na ok. pół miliona ryksz, jakie poruszają się po mieście, tylko 70 tys. ma wydane licencje. Decyzja, czy ukrócić tego typu usługi transportowe, nie jest jednak prosta. Według oficjalnych statystyk aż ok. 12 mln mieszkańców Bangladeszu utrzymuje się wyłącznie z rykszowego biznesu. Jego ograniczanie mogłoby pozbawić ich i tak lichych środków do życia. Wsparcie dla taksówkarzy przewożących klientów dzięki sile własnych nóg zadeklarował ostatnio Bank Światowy. Na pomoc dla tych, którzy musieli się pożegnać ze swoją pracą, zaoferował 7,5 mln dol. nisko oprocentowanej pożyczki.
I.R., REUTERS