Metropolia w budowie
Gdzie jest ten Potsdamer Platz? - pytanie to w wielu językach słyszy się często właśnie na placu Poczdamskim w Berlinie. Zadają je zdezorientowani turyści szukając typowego placu, czyli wolnej przestrzeni otoczonej wieńcem budynków.
Naczytali się w przewodnikach o słynnym placu w centrum Berlina, w latach 20. ubiegłego wieku najruchliwszym miejscu Europy, w którym zainstalowano pierwszą na świecie sygnalizację świetlną, krzyżowały się szyny tramwajowe, zbiegały z ośmiu kierunków ulice, kipiał życiem dworzec. Ale ten świat już nie istnieje. Zniszczyła go wojna.
Po wywiezieniu gruzu przez pół wieku pustym terenem nikt się nie interesował, zwłaszcza że w pobliżu stanął mur berliński. Jednak kilka lat temu wyrosły tam wieżowce ze szkła, betonu i klinkierowej cegły. Pojawiły się nowe ulice i nowoczesne budynki - dzieła wielkich architektów: Renza Piano, Richarda Rogersa, Helmuta Jahna, Hansa Kolhoffa, by wymienić tylko najgłośniejszych. To oni sprawili, że to miejsce jest symbolem odradzania się miasta, jego przekształcania w największą europejską metropolię między Paryżem a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta