Hymn
Przed rozpoczęciem meczu Polska - Irlandia odegrano Mazurka Dąbrowskiego. Uczono mnie, że podczas odtwarzania hymnu mężczyźni - również cywile - stają w pozycji na baczność. To, że niektórzy piłkarze trzymali - na anglosaską modłę - rękę na sercu, jest w porządku. Wielu jednak stało w rozkroku z założonymi na plecach rękami, czyli w pozycji spocznij (też anglosaskiej, choć od pewnego czasu stosowanej w Wojsku Polskim zamiennie z regulaminowym "odstawieniem" lewej nogi). Tymczasem ustawa o godle, barwach i hymnie RP stanowi: "Osoby obecne podczas publicznego wykonywania lub odtwarzania hymnu stoją w postawie wyrażającej szacunek". Pozycja spocznij z pewnością taką nie jest. Wydaje się, że od zawodników narodowej reprezentacji można wymagać poszanowania tak elementarnych zasad szacunku dla własnego państwa i symboli narodowych. A jeśli tym biedakom nikt tego wcześniej nie powiedział, to może to zrobić choćby trener...
Andrzej Kowalczewski (adres do wiadomości redakcji)