Kościół po wielkim odejściu
Kościół bez Jana Pawła II. Te słowa dziś brzmią dziwnie i obco. Polacy zaczęli oswajać się z tą myślą dopiero tydzień temu i pogrzeb papieski wcale nie musi stać się tu jakąś cezurą. Osobowość Jana Pawła II na tyle mocno ukształtowała nasze myślenie o Kościele i katolicyzmie, że bardzo wolno oswajać będziemy się z tą wielką zmianą. A zmiany - patrząc realistycznie - mogą być daleko idące. To naturalne‚ że kres każdego długiego pontyfikatu wywołuje odmrożenie starych dyskusji i odkładanych na bok wniosków. Katolicy staną przed próbą swoich reakcji na nowy pontyfikat.
Powoli można już zacząć definiować wyzwania, jakie odejście Jana Pawła Wielkiego postawi Kościołowi w Polsce i na świecie. Zacznijmy od naszego podwórka.
Cud minionego tygodniaJak opisać to, co przeżywaliśmy przez minione dni?
Dla mojego pokolenia jedynym porównaniem jest pierwsza pielgrzymka Jana Pawła II do kraju w 1979 roku i solidarnościowy "karnawał" z lat 1980 - 1981.
Dla dwudziestoparolatków‚ którzy nie znali innego świata jak ten‚ którym moralnie władał nasz wielki rodak - to smutne, ale i uskrzydlające...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta