Coś wam się pojednało?
Niezbyt mnie zachwycały w ubiegłym tygodniu kibolskie masówki pod wezwaniem żałobnego pojednania, ale nie wypadało być sceptykiem, kiedyśmy wszyscy przeżywali osamotnienie i najgłębszy narodowy smutek w historii. W potrzebie modlitewnej wspólnoty pochopnie jęliśmy upatrywać nadziei na to, że złodzieje przestaną kraść, kanalie staną się dobroduszniakami, a bandyci zaniechają rozbojów. Na polowych mszach często zamiast milczącego skupienia uliczne bękarty w klubowych barwach robiły sobie zdjęcia z fanami znienawidzonych rywali,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta