Estońscy parlamentarzyści w areszcie
Dwóch estońskich parlamentarzystów z ugrupowania przyszłego premiera Andrusa Ansipa, który został nominowany 31 marca i właśnie pracuje nad utworzeniem nowego rządu, złożyło wczoraj mandaty. W nocy z niedzieli na poniedziałek obu zatrzymała policja. Byli pijani i zachowywali się agresywnie. W areszcie spędzili całą noc. - Nie ma usprawiedliwienia dla tego, co się stało. Nie możemy dłużej pozostać w parlamencie - stwierdził Peep Aru, lider Estońskiej Partii Reform w imieniu swoim i kolegi Toomasa Teina. Obaj nadal pozostaną jednak członkami ugrupowania.
(AFP) OPRAC. JAP